gawron211 napisał(a):
Bardzo bym chciał żeby rozgrywki ruszyły, ale wydaje mi się że to taka wydmuszka rzucona przez PZPN i Bońka.
Kwestia nazewnictwa ale mnie więcej o to chodzi.
Jest to nic innego jak skrót kompleksowego planu który nie musi się udać.
Generalnie Boniek w końcu zaczął się realizować jako prezes od spraw decyzyjnych i podjęcia ryzyka reprezentując interesy środowiska w rządzie i u sponsorów. Chcą przywrócić rozgrywki pod pełną kontrolą stanu zdrowia zawodników i osób organizujących mecze. Chcą również by mecze przy pustych trybunach nie były taką mogłą, jak w przypadku meczów z zakazami zamknięcia stadionów. Również puchar Polski pewnie w systemie Final 4 miałby być rozegrany poza Narodowym po zakończeniu lig. Najlepsze jest to że jeśłi plan sie zrealizuje to za ok 5 tygodni gramy z Lechem i jest to pierwszy oficjalny mecz po zawieszeniu rozgrywek więc widownia telewizyjna będzie klikukrotnie większa niż zazwyczaj bo przyciągnie do całą Polskę i będzie to wydarzenie sportowe dnia a może nawet tygodnia.
Ten cały plan jeśli wypali i nic się nie wypieprzy po drodze to będzie pomnik dla Bońka i coś co będą mu w życiorysach pisać. Problem jest jednak taki, że jeśli nie wykorzystamy tej szansy i organizacyjnie gdzieś coś nawali i dojdzie do potwierdzenia przypadku zachorowania u kogoś to game over.
Po raz kolejny okazało się również, że kwestia nierozegrania meczów w marcu gdzie byliśmy w drodze do Legnicy to był jednak duży błąd po stronie środowiska piłkarskiego spowodowany nieuzasadnioną paniką przed nieznanym wówczas zargożeniem. Rozegranie meczów tamtej kolejki i Pucharu Polski bardzo ułatwiłoby dokończenie sezonu ponieważ możnaby wówczas rozpocząć wznowienie od czerwca a tak pozostaje liczyć na szczęście, że uda się rozegrać 11 kolejek w 7 tygodni bez konieczności kwarantanny.