Miro1 napisał(a):
Dokładnie, budżet nie jest wytłumaczeniem tego blamażu i słabej gry od kilku spotkań. Zarząd wziął na siebie odpowiedzialność i chyba nie zdawał sobie sprawy jak wielką po zwolnieniu Marca. Teraz przy jeszcze kilku niesprzyjających okolicznościach, m.in. nietrafionych transferach, absencji cowidowych mamy efekt, prawo murphyego, jak coś może się zjebać to na pewno się zjebie.
Niestety trener Skrzypczak nie okazał się geniuszem i panaceum na nasze słabości, ale ja bym go nie winił za to. Tak jak pisałem na początku rundy dostał ciężkie zadanie, osłabioną drużynę i brak wzmocnień. Dodatkowo nie posiada dużego doświadczenia w samodzielnym prowadzeniu drużyny. Tak jak pisze Artur już od meczu z Górnikiem nasza taktyka była dziwna, gra 5 obrońców w ogóle nam nie idzie. Widać gołym okiem mimo różnic w poziomie ligowym drużyna gra dużo słabiej niż w poprzednim sezonie.
Jeśli chodzi o transfery to nie jest do końca tak że pies z kulawą nogą u nas nie zagra bo mamy niski budżet. 90 % zawodników z niższych lig marzy by zagrać w ekstraklasie i nie każdy chce się od razu obłowić a wypromować. Ale widząc co wyprawia zarząd Stali, zmienia trenerów co pół roku można się zastanowić czy jeśli dogadam się z trenerem X i będzie mnie widział w składzie co jeśli przyjdzie za dwa miesiące trener Y ?
I rozumiem ze za tych ambitnych graczy z nizszych lig nie trzeba placic ?
To jest eksperyment gdzie spada 1 druzyna i obrana droga jest jak najbardziej odpowiednia
Wiadomo ze wyniki nie sa zadowalajace a porazka boli jednak ciagle uwazam ze nalezy dac trenerowi i druzynie czas do przerwy zimowej i wtedy zobaczyc co nalezy zmienic jak sytuacja bedzie ciezka